Otóż nie... przynajmniej tak bywa u nas. Samochody - średnia zabawiajka, jednak jakiś czas temu kupiliśmy do zabawy Fifiemu kilka zwierzątek i od tego czasu są one najlepszymi zabawkami (czyt. przyjaciółmi) ever, a pomysłów do ich wykorzystania co nie miara!! W związku z tym, że zbliżają się mikołajki i święta postanowiliśmy zakupić mu w pełni wyposażoną farmę, gdzie zamieszkuje rodzina opiekująca się sporą gromadką zwierząt, a w zestawie dodatkowo cala masa akcesoriów! Miał to być prezent pod choinkę, ale oczywiście Mama nie wytrzymała, bo gdzie tam czekać do świąt i zaraz po powrocie ze sklepu zabraliśmy się wspólnie za otwieranie ogromnego pudła. Nigdy wcześniej nie widziałam takiej radości na twarzy mojego syna, która pojawiła się gdy ją ujrzał, a zakup tej zabawki jak żaden inny był stałem w 10!! Dla nas absolutny hit i króluje w domu jako numer jeden od kilku już dni! Wszystkim Wam polecam jako doskonała alternatywa dla samochodów, lalek i innych typowych zabawek dla dzieci! Potrafiła ujarzmić i pochłonąć na kilka dobrych godzin nawet taki tajfunek jakim jest Fifi!
