piątek, 23 maja 2014

Sentymentalnie


Filip od urodzenia to istotka silnie społeczna i aktywna. Wokół niego od zawsze musiało się dużo dziać i zawsze ktoś musiał być w zasięgu jego wzroku. Nie lubi nudy, rutyny i spokojnych zabaw. Szaleństwa na placu zabaw wśród innych dzieci to jego żywioł i tam czuje się najlepiej. Zdobywanie nowych znajomości przychodzi mu nad wyraz łatwo,  świetnie potrafi dostosować się do każdej sytuacji. Z jednej strony cieszy mnie to niezmiernie, że raczej nie będzie nigdy należał do grupy tzw. "samotników", jednak z drugiej strony zawsze istnieje ryzyko nadmiernej ufności. Oczywiście, jak każda mama boję się, że ktoś może nadużyć jego zaufania, zranić, ale nie zakładam z góry najgorszego, bo ja na to nie pozwolę, o nie...
Dziś jest tak: Fifi chłonie jak gąbeczka zachowania innych rówieśników czy to na placu zabaw czy w żłobku, ale jest też tym, który nadaje wzorce. Nie wszystkie są dobre, nie wszystkie zgodne z moimi oczekiwaniami, jednak cieszę się, że potrafi współpracować, negocjować czy nawet wypracować wspólne zdanie. Z dnia na dzień staje się co raz mądrzejszy, co raz większy, co raz bardziej dorosły. Jestem dumna, że mam takiego syna, a w oku kręci się łezka, że czas tak szybko i bezpowrotnie ucieka...








Do tego Fifi jest silnie związany z rodziną i uwielbia czas spędzany wspólnie z najbliższymi. Ciocie, wujkowie, babcie i dziadkowie kochamy Was, szczególnie za to, że pozwalacie na więcej i rozpieszczacie bardziej niż rodzice! :*







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz